Czy las = śmietnik?

2
2750

9 kwietnia 2010

Przyszła upragniona wiosna. Jadąc w Korzeniówce ul. Brzozową, która jest w stanie katastrofalnym trzeba szczególnie skupić uwagę na prowadzenie auta i omijanie dołków. Dzięki temu jako kierowca nie miałem możliwości zbytnio rozglądać się po lesie w którym wiosna odkryła niespodzianki w postaci śmieci. Po zeszłorocznej akcji sprzątania lasów w wyniku której udało się zebrać w Korzeniówce ok. 130 dużych 120-litrowych worków ze śmieciami to ilości, które można było oglądać ostatnio w naszych lasach nie robiły na mnie wrażenia. Jednak tylko do dziś, kiedy to rano w odległości ok. 200m od końca ul. Brzozowej (od strony trasy Tarczyn-Piaseczno) zobaczyłem w lesie 6 dużych worków wypchanych śmieciami. Po sfotografowaniu ich, zadzwoniłem w drodze do pracy do Straży Miejskiej w Tarczynie aby powiadomić ich o zdarzeniu. Poprosiłem o sprawdzenie worków gdyż być może wewnątrz nich są rzeczy, które pozwolą na identyfikację „właścicieli”. Taki przypadek w Korzeniówce miał już miejsce i dzięki dociekliwym i dbającym o środowisko mieszkańcom naszej Wsi właściciel śmieci został odnaleziony i ukarany finansowo. Przyjęto zawiadomienie i zapewniono mnie o podjęciu działań. Przed godz. 16:00 zadzwoniłem ponownie aby dowiedzieć się o efektach działań Straży Miejskiej. Niestety Pani, która zajmowała się sprawą wyjechała w teren i poproszono mnie o kontakt w poniedziałek gdyż Straż pracuje do 16 i jak mnie poinformowano tej Pani już w dniu dzisiejszym może nie być. Wielkie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem wieczorem w tym samym miejscu krajobraz bez zmian – 6 dużych worków wypchanych śmieciami. Z doświadczenia wiem jak wygląda los worków w lesie – po dniu, może kilku psy lub inne zwierzęta roznoszą po lesie co daje się roznieść i choć w niewielkim stopniu przypomina pożywienie. Zobaczymy jak będzie u nas… i co powie Straż Miejska w poniedziałek, o czym poinformuję w uzupełnieniu do artykułu, komentarzu lub całkiem nowym tekście.

12 kwietnia 2010

Tuż po 8:00 w poniedziałek zadzwoniłem do Straży Miejskiej z zapytaniem co udało się zrobić w sprawie zalegających w lesie worków. Okazało się, że w piątek na miejsce udała się załoga, która nie znalazła wewnątrz worków nic co mogłoby pomóc zidentyfikować ich właścicieli. Trwa sprawdzanie kto jest właścicielem działki na której worki zostały wyrzucone i jak tylko zostanie to ustalone właściciel zostanie zgodnie z właściwym regulaminem pisemnie powiadomiony o konieczności uprzątnięcia odpadów. Byle by nie na inną – nie swoją działkę. Jeśli teren należy do Lasów Państwowych posprzątają go służby gminne. W workach, jak się okazało siedmiu a nie sześciu są głównie “pampersy” i to wg mojej oceny wizualnej raczej rozmiary większe. Nie wiem skąd? Może jakiś szpital? Dom Pogodnej Starości? Na pewno Sherlock Holmes poradziłby sobie…

18 kwietnia 2010

Chyba Straż Miejska uruchomiła procedurę wzywającą właściciela działki do uprzątnięcia nielegalnego wysypiska śmieci. To już ponad tydzień śmieci przyozdabiają leśne widoki z ul. Brzozowej w Korzeniówce. Zmienił się jednak nieco krajobraz jaki dziś można podziwiać… Zachęcam do porównania zdjęć i znalezienia 5 szczegółów różniących je 😉

27 kwietnia 2010

Zmobilizowany komentarzem do artykułu, który właśnie przed chwilą przeczytałem w trybie pilnym zabrałem się do pisania dalszej części tej historyjki. Niniejszym ogłaszam, że śmieci zniknęły! Czy to cud czy odpowiedzialne działanie właściciela działki? Nie wiemy. Jednak duże gratulacje dla tych, którzy przyczynili się do osiągnięcia takiego efektu.

Teraz można rzeczywiście szukać nie 5 ale 105 szczegółów różniących powyższe zdjęcia z tym ostatnim, zrobionym w niedzielę 25 kwietnia.

To jednak nie wszystkie leśne niespodzianki na które ostatnio natrafiłem. To co zobaczyłem pewnego ranka to zwyczajne Mistrzostwo Świata – przy leśnej drodze zielony worek a w nim zielone roślinne odpady… Chciałoby się uścisnąć dłoń tak wytrawnemu śmieciarzowi, który specjalnie pod kolor dobrał worek… tak aby stanowił on wiecznie zieloną wyspę idealnie pasującą do wystroju Korzeniówki.

AZ

2 KOMENTARZE

  1. Obawiam się, że wyremontowana ul. Brzozowa zachęci więcej śmieciarzy aby zostawić u nas w lesie podobne kwiatki.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.