Jak wiadomo, styczeń to miesiąc noworocznych postanowień i czas, kiedy człowiekowi przybywa trochę sił witalnych. Idźmy więc za ciosem i wcielajmy w życie wszystkie nowe pomysły!
W naszej lokalnej grupie jak zawsze masa energii i pozytywnych wibracji. Przyłączyły się do nas nowe osoby a w Marszu Trzech Króli, kiedy pierwszy raz od dawna zaświeciło słońce, spotkaliśmy się w wyjątkowo dużym gronie; wszyscy mogliśmy upajać się słońcem i odrobiną śniegu – sceneria bajkowa.
Zresztą, trzeba przyznać, że mamy niesamowite szczęście do pogody – często na naszym treningu pochmurne niebo zaczyna się przejaśniać, mżawka ustaje a wiatr cichnie. Po powrocie do domu… szaruga i breja za oknem – brrr… samemu w taką pogodę? Na dwór? Nigdy w życiu! Ten, kto trochę przysnął z rana, nie miał szans zarejestrować tych pogodnych momentów. A my już po treningu i porannych pogawędkach – rozbudzeni, dotlenieni i zadowoleni.
Od dwóch tygodni osobą nadającą tempo i prowadzącą jest Paweł a ja idę z tyłu zamykając stawkę i mając wszystkich „na oku”. Każdy więc może, w pewnym zakresie, dostosować intensywność marszu do siebie.
W najbliższą sobotę – 24. stycznia – spotykamy się przy tablicach w Korzeniówce. Tradycyjnie o godzinie 9:00. Może ktoś miałby ochotę dołączyć? Ja niestety nie będę mogła uczestniczyć – wybieram się na warsztaty i zastąpi mnie w tym czasie Paweł.
31. stycznia trening w rezerwacie w Łosiu tzw. „TRENING GÓRSKI” (60 MIN.) – spotkanie pod szkołą – GODZ.: 9:00
Historia nie jednego spaceru
RELATED ARTICLES
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
Recent Comments
Trening 6 IX
NA
Osy i lis
NA
Dziki
NA
Dziki
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Wybory 2011
NA
Po ostatnich opadach śniegu nie mogę się doczekać sobotniego treningu, będzie bajecznie!
Trening będzie w Złotokłosie. Właśnie zasiadam do pisania artykułu i zamieszczania zdjęć zimowej aury:)