Stowarzyszenie Przyjaciół Korzeniówki zaprasza na doroczne święto Korzeniówki.
W programie wiele atrakcji
- Animacje dla dzieci
- Konkursy z nagrodami
- Sprawnościowy Turniej Rodzinny
- Zabawa fantowa z nagrodami
- Wspólne grillowanie (każdy coś przynosi)
- Zawody Małych Strażaków
- Dmuchana zjeżdżalnia
Mysle ze w tym roku sie zalapie na jakies zimne piwko 🙂
Śledzę sobie w naszej korzeniówkowej prognozie jaka ma być w sobotę pogoda. I wyobraźcie sobie, że choć wczoraj prognoza nieubłaganie pokazywała deszcz przez cały dzień, to dziś deszcz zaczyna w sobotę padać ok. 14….
I super. Nie będzie się kurzyło.
Zachęcam wszystkich do udziału w III Święcie Korzeniówki ale i do pomocy przy organizacji tego wydarzenia bo nie jest to łatwe logistycznie przedsięwzięcie. Od 11:00 będziemy już działać na łące. Wiele osób i firm już się włączyło w pomoc przy organizacji naszego wspólnego sąsiedzkiego święta. Jeśli kogoś pominę teraz to po imprezie w podsumowaniu będzie miejmy nadzieję lepiej. Łąkę skosił nam Czarek Musielak, prąd i roll-bar użycza ARKOM, ławy, stoły i parasole – KS Perła Złotokłos i Delikatesy u Artura z Prac Małych, Artur zamówił też dla nas kegi z piwem dzięki czemu możemy je odebrać w Pracach Małych a nie jeździć do Piaseczna, OSP Prace Małe zorganizują zawody strażackie dla dzieci i może poleją nas wodą jak będzie upalnie, plakaty zrobił Marek, łąkę zgrabiliśmy we trzech, gadżety na nagrody przekazało kilka osób, Wolontariat DOBRE SERCE z Grójca dał słodycze dla dzieciaków, wolontariusze z gimnazjum z Warki przyjadą bawić się wspólnie z naszymi dzieciakami m.in. z wykorzystaniem chusty Klanza, Miecio pożycza grilla… tak więc jak widać wiele osób pomaga w tym żebyśmy mogli się spotkać i mile bawić. Pomóż i Ty! Od 11 rozstawiamy się a po 18-19 będziemy sprzątać…
Jestem trochę rozczarowana – nie było pana Wiosny. A już sobie ostrzyłam zęby, aby wyczyniać z nim dzikie harce na świeżo skoszonej łące przy okazji wypytując o lokalnych usługodawców… No, trudno, poczekam do następnej imprezy.
Katar,
tak to jest: nagadają, naobiecują i…… jak zwykle;))
Impreza świetna!! Mogę tylko dodać jedno: Andrzej dziękował wszystkim, a jemu nikt. ANDRZEJ, WSZYSCY CI BARDZO DZIĘKUJEMY! Byłeś duszą imprezy!!!
Pani Katar w swej uprzejmości niezasłużenie mi pochlebia. Czasy kiedy to byłem i do tańca i (nieco mniej) do różańca bezpowrotnie minęły. Teraz jestem ni do tańca ni do różańca. Harcując na tej łące mógłbym się potknąć o własną laskę (nie mylić z laską), zadławić sztuczną szczęką lub zgubić pampersa. Wstyd na całą Korzeniówkę jak w banku. Pani Kasiu!!!! Serca Pani chyba nie ma wypominając mi absencję w taki skwar. Co do usług – Auto Adam; Grójec; ul Szczęsna 29; tel 501 273 317. Zakers poda niewątpliwie Pan Adam. To tam przy odrobinie szczęścia (a nieszczęścia dla właścicieli) spotkacie ferrari, bentleya czy RR. Taka rekomendacja powinna być wystarczająca. Przy okazji – nieco jestem zawiedziony marną aktywnością naszej społeczności jeśli chodzi o polecanie namiarów na usługi czy zakupy. Moja skromna osoba i Pan fmtop to nieco ubogo. I jak tu żyć Pani Kasieńko? Jak tu żyć? I nie chodzi mi tu bynajmniej o śląską żyć.
Andrzeju, dziękujemy Ci za wkład i zaangażowanie:). Naprawdę lubię te Twoje komentarze podczas konferansjerki, masz też wielbicielki, które przyjeżdżają na naszą imprezę specjalnie po to, aby Cię posłuchać…:)
Bawiliśmy się całą rodziną bardzo fajnie, a bratanica Marka wyjechała z Korzeniówki przekonana, że to najlepsze miejsce na ziemi.
Wszyscy wiemy, że nasz Andrzej to człowiek orkiestra. Podczas imprezy pojawił się bębniarz (umieszczę ogłoszenie o jego warsztatach, kiedy tylko przyśle zdjęcie) i proszę bardzo – Andrzej zagrał z nim mały koncert. Super! Ale w przyszłym roku zaprosimy połykacza ognia, ciekawe jak z tym sobie Andrzej poradzi… Żartuję.
Panie Wiosna, wprowadza Pan w błąd czytelników. Widziałam Pana podczas naszych akcji sprzątania, kiedy to chyżo przemierzał Pan leśne przestrzenie. Żadnej laski, pampersa ani szczęki.
Co do upału, faktycznie potworny. Na szczęście nasi dzielni strażacy co chwila pobudzali swoją sikawką nieco omdlałą gawiedź. Nadzieje na inne pobudzenie rozwiał Andrzej, kiedy odwołał zapowiedziany wcześniej konkurs mokrego podkoszulka.
Podobno była super zabawa, niestety nie mogłam być osobiście, ze względu na ten lejący się z nieba żar, ale dzieci były zachwycone, szczególnie Panami strażakami, którzy polewali im zjeżdżalnię i podobno sami też zjeżdżali 🙂
Mam nadzieję, że za rok też będzie Święto Korzeniówki.
Tak ja się uchachalem 🙂 Było zaj…fajnie 😉
Super spotkanie. Dzięki. Trzeba zacząć już przygotowania do IV Święta Korzeniówki jak na zawodowców przystało.