Na skrzynkę kontaktową Stowarzyszenia Przyjaciół Korzeniówki przyszedł list:
Witam. Z przykrością muszę poinformować że w naszej okolicy tj na terenie Marylki i Korzeniówki kręcą się złodzieje. Kilka domów udało im się okraść. Do mnie przyszli w nocy, ale na szczęście obudziły nas odgłosy włamania i w porę się obudziliśmy, więc nic nie ukradli chociaż nie wiele brakowało. Rozwieszam w okolicy informację aby mieszkańcy naszych miejscowości mieli świadomość że to ich dom może być następny. Proszę też o osobiste rozmowy na ten temat t.z.w pocztą pantoflową wszystko szybciej dociera do ludzi.
Jak działają złodzieje
Ok. trzech tygodni temu w Marylce na ulicy Dębowej okradziony został dom w biały dzień. O godzinie 10 rano jak właściciele domu byli w pracy. zbiry kamieniem wybiły szybę w drzwiach tarasowych. Niszcząc podłogę i inne rzeczy weszli do budynku. Zabrali laptop, kamerę, grzebali w szafkach. Zanim przyjechała ochrona to zdążyli uciec. Kolejny napad miał miejsce w nocy 10. listopada o godzinie 5.00 w Marylce na ulicy Akacjowej. Złodzieje zaatakowali w nocy gdy domownicy spali bo w ciągu dnia zawsze ktoś jest. Na teren posesji weszli niezamkniętą na noc furtką. Nie wybili szyby aby nie robić hałasu. Najpierw wyrwali lampę która oświetla podwórko i drzwi wejściowe, a potem zabrali się do wyłamania zamka. Zrobili to profesjonalnie. Widocznie mieli do tego odpowiedni sprzęt. Domowników obudziły nas hałasy. Złodziejom coś upadło – może ciężka żeliwna klamka lub zamek. Zapalone nagle światło spłoszyło złodziei. Dwóch dobrze zbudowanych mężczyzn w wieku ok 25-35 lat bardzo szybko uciekało ul. Akacjową w stronę cmentarza. Jeden z napastników był trochę niższy od drugiego. Ubrani byli na ciemno w wełnianych czapkach. Zawiadomiona policja przyjechała szybko wcześniej patrolując ul. Akacjową, ale nikogo nie zauważyli. Policjanci poinformowali, że w okolicy to już kolejny napad i że trzeba uważać bo znów poczekają aby uśpić czujność mieszkańców i okradną następny dom.
Jakiś czas temu na ul. Dębowej widziany był stojący bez celu samochód. Niestety, w reakcji na próbę podejścia i zapytania o cel postoju, widząc że ktoś idzie w ich kierunku po prostu odjechali.
Przestrzegamy innych przed włamywaczami, może nawet dzięki czujności nas wszystkich uda nam się nie tylko ustrzec przed rabunkiem ale może nawet przyczynić do złapania rabusiów.
Co oznacza kilka domow? Jak jeden czy dwa to jeszcze nie kilka i nie sialbym nadmiernej paniki. Jak 8-10 to juz powiedzmy nie przypadek. Oczywiscie nalezy zwiekszyc czujnosc, ale nie trzeba barykadowac drzwi deskami.
Dopisałem kilka nowych informacji o włamaniach w Marylce. Jeśli ktoś wie coś więcej to proszę o kontakt albo dodając komentarz albo wysyłając maila:
przyjacielekorzeniowki@gmail.com
Na pewno bardzo dziękujemy poszkodowanemu sąsiadowi za skuteczne powiadomienie nas wszystkich.
Dziś na naszym osiedlu kręcił się ktoś obcy autem. Zatrzymywał się, stał jakiś czas, jechał dalej, wracał. Z tego co wiem to już nie pierwzy raz pojawia się w okolicy to auto. Żona spisała numer i zadzwniła na policję. Powiedziała, że dzwoni w związku z tym, że niedawno w Korzeniówce/Marylce były włamania a policjant odowiedział jej, że nic nie wie o włamaniach na naszym terenie… Czy te włamania / próby włamań o których możemy poczytać powyżej były zgłaszane na policji??
oczywiście że zdarzenia te zgłaszane były na policję więc jeżeli policjant tak podchodzi do sprawy to tylko pogratulować odpowiedzialności zawodowej i zaangażowania w to czym się zajmuje (i jak tu można czuć się bezpiecznie ?) brawo za reakcję na widok obcego
Myślę, że warto poznać dzielnicowego Korzeniówki i Marylki:
Młodszy aspirant Marcin Wziątek
Komisariat Policji w Tarczynie
Rewir Dzielnicowych
ul. Oszkiela 4, 05-555 Tarczyn
tel. (0-22) 604 54 06
tel. kom. 0600997719
telefon ogólny na komisariat w Tarczynie: (22) 727 70 07
uważam że każdy powinien znać swojego dzielnicowego, co więcej nasz dzielnicowy jest w porządku i podchodzi do swoich obowiązków poważnie
Pouczająca wymiana informacji .
1. Policja – prawie jak zwykle nic nie wie. Może ktoś ma pomysł co z tym zrobić ?
2. Skuteczność Agencji Monitoringu – u mnie zainstalowany jest Konsalnet – jutro zrobię 1-szy test na czas przyjazdu ( godziny południowe ) – wyniki podam. Agencji działa na tym terenie chyba kilka Może porównamy . Za 2-3 dni wykonam test w godzinach wieczornych
Test reakcji Konsalnetu na sygnał włamania wykonany,
Alarm został wywołany w piątek 18 .11 o godz. 9.58 , przyjazd załogi 10.12. Ocena wyniku :
1. Przyjechali – ok
2. Czas przyjazdu 14 minut. Wynik taki sobie – nie mam porównania.
Czy ktoś wykonał też taki test ?
Warto porównać i wybrać najlepszą Agencje !
niestety wynik bardzo słaby solid przyjeżdża na marylke w 3 minuty to tak dla porównania.Na pewno jest to uzależnione od stanu drogi którą muszą pokonać i odległości.
Te wlamania moga byc z soba niezwiazane. Nadal bym nie panikowal. Mieszkamy w takiej okolicy, ktora poprostu prowokuje zlodzieji – las, duze odleglosci miedzy posesjami, ludzie czesto pracujacy w W-wie i pozno wracajacy – caly dzien dom zostawiaja pusty. Trzeba to miec na uwadze. Oczywiscie tez zwiekszylem srodki ostroznosci – pomogla mi w tym kartka z tablicy ogloszen 🙂 – o kilku rzeczach nie myslalem nigdy – jakie mozna zrobic zeby mniej interesowac zlodzieja domem :).
Moje testy z Juwentusem (moze sie komus przyda) – srednio 7-9 minut przy zwyklym alarmie – przy antynapadowym 5-6 minut. Ja tak raz na jakis czas ich sprawdzam jak sobie przypomne 🙂 – w koncu mam dwa wezwania bez przyczyny w abonamencie, hehe.
Kilka dni temu na końcu ślepej uliczki stał jakiś merol w którym siedzieli kolesie i palili sobie fajeczki. Gdy zauważyli, że ktoś zwrócił na nich uwagę szybko wycofali się i odjechali. Numery auta spisane i polecam aby robili to wszyscy, którzy widzą nieznane auta…